Uwielbiam uczestniczyć w ceremoniach, które są totalnie po Waszemu. Które identyfikują i oddają Wasz charakter. I oto jedna z nich. Z przyjemnością prezentuje zdjęcia z sesji plenerowej Bartka i Ani. To jeden z moich ulubionych plenerów w sezonie 2020. Było dużo śmiechu i głębokich spojrzeń. Na koniec sesji pojawiła się mgła – marzyłam o takich zdjęciach.